Czy słyszeliście już o akcji Tort Urodzinowy dla Gosi? Jeśli nie, to najwyższa pora to nadrobić!
„Urodzinowy Tort dla Gosi jest to cykl biegów w których zamierzam wziąć udział i jednocześnie zbierać środki na rehabilitację oraz leczenie mojej niepełnosprawnej siostrzenicy. U Gosi stwierdzono dziecięce porażenie mózgowe gdy miała 10 miesięcy. Choruje na padaczkę, astmę oskrzelową, i ma problemy okulistyczne (uszkodzenie nerwu wzrokowego w prawym oku ). Większość z tych imprez biegowych są to ultramaratony organizowane na terenie kraju, w trakcie których zamierzam informować zawodników o niniejszej akcji, licząc na wsparcie zarówno w biegu jak i w sprawie wpłat na podane konto. We wrześniu chciałbym przebyć trasę mierzącą 752 kilometry z Morskiego Oka na Hel. Bieg ten będzie tzw. „wisienką na torcie” i symbolizował będzie zakończenie akcji”.
Tort Urodzinowy dla Gosi źródło: www.facebook.com/Tort-Urodzinowy-dla-Gosi
Oto co o akcji napisał jej pomysłodawca Przemysław Ignaszewski – biegacz i autor bloga Vegenerat Biegowy:
„Urodzinowy Tort dla Gosi jest to cykl biegów w których zamierzam wziąć udział i jednocześnie zbierać środki na rehabilitację oraz leczenie mojej niepełnosprawnej siostrzenicy. U Gosi stwierdzono dziecięce porażenie mózgowe gdy miała 10 miesięcy. Choruje na padaczkę, astmę oskrzelową, i ma problemy okulistyczne (uszkodzenie nerwu wzrokowego w prawym oku ). Większość z tych imprez biegowych są to ultramaratony organizowane na terenie kraju, w trakcie których zamierzam informować zawodników o niniejszej akcji, licząc na wsparcie zarówno w biegu jak i w sprawie wpłat na podane konto. We wrześniu chciałbym przebyć trasę mierzącą 752 kilometry z Morskiego Oka na Hel. Bieg ten będzie tzw. „wisienką na torcie” i symbolizował będzie zakończenie akcji”.
Jeśli jeszcze nie rozliczyliście się z fiskusem, rozważcie wsparcie Gosi 1% swojego podatku! Koniecznie polubcie też fejsbukową stronę akcji, żeby być na bieżąco i żeby w ten sposób okazać swoje wsparcie dla Gosi i jej Wujka.
#tortdlagosi
PS. Tort dla Gosi namalował mój synek, Wojtuś, lat 4,5 🙂
Dodaj komentarz